Trasa:
Wola Park, Górczewska, osiedle nowe Górce, ul. Budy, Przeszłam na drugą stronę Górczewskiej na wysokości Powstańców Śląskich, Weszłam za parawan akustyczny i odkryłam, że za nim znajduje się coś przypominającego skansen drewnianych domków, nazywa się Osiedle "Przyjaźń" i tam nadal mieszkają ludzie. Nazw ulic nie ma. Domki mają za to numery. Zmierzając na południe dostrzegłam, że kolorowe, drewniane rozłożyste parterowe budowle wielorodzinne zmieniły się w mniejsze chatki trochę przypominające domki skandynawskie. Połaziłam. Fascynujące widziałam widoki. Skręciłam na Zachód, przeszłam przez Powstańców Śląskich na drugą stronę i poszłam prosto między blokami do Parku Górczewska. Po środku jest Amfiteatr, w którym zorganizowano Strefę Kibica, kupiłam sobie lody dla ochłody i chciałam pooglądać mecz Francja -Urugwaj ale mnie nie wpuścili, bo był zakaz wchodzenia z lodami. Posiliłam się więc w pobliskiej budzie z grillem (tego miejsca nie polecam smakoszom) i skierowałam swe kroki na południe. Szłam ulicą Irzykowskiego i Wyki (tam są bloczyska), przeszłam przez Człuchowską, dalej Siemiatycką, Okrętową (tam są wille), Legionową do Połczyńskiej gdzie wsiadłam w autobus nr. 105 w stronę Centrum.
Mężczyzna zażywający kąpieli słonecznej przy fontannie przed galerią handlową Wola Park.
Dowód na istnienie życia na osiedlu "Przyjaźń"
Strefa Kibica w Amfiteatrze w Parku Górczewska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz